W tym dziale prześwietlamy dla Was warte polecenia powieści kryminalne.
Klaudia Muniak była dotąd znana czytelnikom ze swoich thrillerów medycznych. Jej najnowsza książka, „Chwile, które nigdy się nie wydarzą”, to powieść obyczajowa, druga (po „Wszystko, czego nie zrobiliśmy razem”) część Serii Londyńskiej. Mimo że autorka zmieniła gatunek literacki, w ramach którego się porusza, to także tutaj możemy liczyć na emocjonujące zwroty akcji i narastające napięcie, niczym w rasowym tytule spod znaku grozy.
Najnowszy thriller Adriana McKinty`ego to emocjonująca historia o tym, jak wymarzony wyjazd do Australii zamienia się w prawdziwy, kryminalny koszmar. Autor przygotował dla czytelników fabułę usianą zwrotami akcji, swoich bohaterów stawia zaś w sytuacjach granicznych, mierzy ich z moralnymi dylematami, stworzył też protagonistkę z krwi i kości. Podczas lektury nasuwały mi się skojarzenia z „Władcą much” Williama Goldinga, ale też... „Przygodami Robinsona Kruzoe” Daniela Defoe.
W swoim powieściowym debiucie Karin Nordin sięga po sprawdzony i lubiany przez czytelników motyw – oto bohater po latach powraca do swojej rodzinnej miejscowości. Inspektor Kjeld Nygaard, bo o nim mowa, zjawia się w miejscu, skąd kiedyś musiał uciekać, przepędzony przez rodzinę, z którą nie utrzymuje od tamtej pory relacji. Do miejsca, o którego istnieniu wolałby już zapomnieć, a które niespodziewanie się o niego upomina.
To już czwarty tom przygód toruńskiego dziennikarza Roberta Pruskiego. I tym razem autor nie oszczędza swojego bohatera, pakując go w sam środek afery u szczytów władzy. Rozwikłać ją i ujawnić może tylko niepokorny lokalny żurnalista, który nie ma już za wiele do stracenia. Sprawa opisana w „Alercie” jako żywo nawiązuje do głośnego swego czasu skandalu w Zatoce Sztuki w Sopocie.
„Prawdziwy wyznawca” to drugi tom (po „Liście śmierci”) perypetii Jamesa Recce'a, żołnierza wojsk specjalnych Stanów Zjednoczonych. Dramatyczne wydarzenia opisane w pierwszej części sprawiają, że główny bohater ucieka z kraju i ukrywa się w afrykańskiej głuszy. Coraz też odważniej poczyna sobie światek międzynarodowego terroryzmu. Europą wstrząsają kolejne spektakularne zamachy. Skoro ekstremiści ostrzeliwują doskonale strzeżone bazy wojskowe i eliminują wysokiego rangą dowódcę, to w zasadzie nikt nie może czuć się bezpieczny.
Po świetnym debiutanckim „Krawcu” Magdalena Szydeł powraca z drugą częścią cyklu kryminalnego ZŁE MIASTA. Tym razem zbrodniczy cień pada na Warszawę, dokąd wybiera się Alicja Rucka – wścibska dziennikarka z Poznania – oczywiście w celach śledczych. Choć to dopiero drugi tom serii, zdążyłam się już przywiązać do bohaterów, polubić ich, styl pisarski Szydeł i stworzony przez nią świat przedstawiony. Mam nadzieję, że prędko dowiem się, jak dalej potoczą się losy tej sympatycznej, choć niepozbawionej skaz na charakterach bandy.
Matt Pine z dnia na dzień traci całą rodzinę. Jego brat zostaje oskarżony o morderstwo swojej dziewczyny i ląduje za murami więzienia. Tymczasem – o czym Pine'a informują agenci FBI wpadający pewnego poranka do jego akademika – rodzice i pozostałe rodzeństwo zginęli w Meksyku, dokąd pojechali na wakacje. W taką otchłań strachu wrzuca czytelników Alex Finlay od samego początku swojej powieści.
„Za kulisami” to gatunkowy debiut Joanny Wtulich. Autorka znana wcześniej z literatury romansowo-historycznej stawia pierwsze kroki w kryminale. Historią osnutą wokół zabójstwa młodej uczennicy warszawskiej szkoły baletowej udowadnia, że warsztatowe arkana zna świetnie, a otaczającą rzeczywistość rejestruje bacznym okiem. Na sprawnie oddane w książce realia policyjnego śledztwa nakłada mocne i istotne społeczne problemy.
W najnowszym thrillerze Donato Carrisi zabiera czytelników nad jezioro Como. Ten urokliwy zakątek północnych Włoch przyciąga milionerów z całego świata, topowe gwiazdy filmu i muzyki. Kupują tutaj okazałe wille z zapierającymi dech w piersi widokami na taflę jeziora oraz otaczające je alpejskie szczyty. Carrisi burzy ten sielankowy obrazek i podrzuca osiadłej tutaj śmietance towarzyskiej trupa oraz maniakalnego mordercę
Hans Rosenfeldt dotąd pisał kryminały w duecie z Michaelem Hjorthem – panowie stworzyli bestsellerową serię z bezczelnym policjantem Sebastianem Bergmanem w roli głównej. Tym razem Rosenfeldt wystąpił solo. „Wilcze lato” to mroczny, ale zarazem niezwykle klimatyczny kryminał nawiązujący do różnych gatunkowych estetyk. A do tego z bardzo ciekawą protagonistką.