W tym dziale prześwietlamy dla Was warte polecenia powieści kryminalne.
Nowa powieść sensacyjna Marka Żelkowskiego, znanego autora fantastyki, zaczyna się sceną żywcem wyjętą z Mission Impossible – tej, w której Tom Cruise zwisa na linach z sufitu. A potem robi się jeszcze ciekawiej. Kot z Cheshire to z pewnością książka nietuzinkowa, która łączy w sobie elementy różnych gatunków, tworząc frapującą mozaikę fabularną.
Każda moda dobiega kiedyś końca, a przynajmniej następuje jej przesyt. Ile w końcu można czytać skandynawskie kryminały, kiedy na księgarskich półkach czekają takie kwiatki jak powieść angolskiego pisarza, znanego pod nazwiskiem Pepetela, o przygodach tajnego agenta Jaimego Bundy? Warto zasmakować tej parodii sławnego agenta 007, ale i powieści przedstawiającej realia codziennego życia w tak egzotycznym dla nas kraju jak Angola.
Molly Murphy, przebojowa pani detektyw, początkiem zeszłego wieku zaprowadzająca porządki na ulicach Nowego Jorku, powraca w trzecim tomie swoich przygód pod tytułem Do grobowej deski. I znów są emocje, szybka akcja, pyskata bohaterka, która nie da sobie w kaszę dmuchać - a wszystko to na tle barwnie opisanych przemian społeczno-ekonomicznych przełomu stuleci.
Czytelnicze olśnienia zdarzają mi się coraz rzadziej. Ale Peter May Czarnym domem, pierwszym tomem swojej trylogii, wdarł się przebojem na moją kryminalną listę przebojów. Po części drugiej, Człowieku z wyspy Lewis, utrzymał swoją pozycję bezwarunkowo. To niezwykle smaczna lektura, w zasadzie pod każdym względem.
Jest znany z posiadania najlepszych źródeł osobowych. Rzadko kiedy fatyguje się aresztowaniem i doprowadzeniem przed sąd wciągniętego na listę celu - uznani za wrogów państwa zostają po prostu z zimną krwią zlikwidowani: raz niepozostawiającą śladów, dyskretnie rozpyloną koło ucha trucizną, innym razem porcją ołowiu czy też bombą przyczepioną do samochodu. Ludziom z Mossadu liczba odstrzelonych terrorystów musi się zgadzać. Zdaniem wielu ekspertów to właśnie służby izraelskie są w ścisłej światowej czołówce.
Katarzyna Bonda nad każdą swoją powieścią pracuje około dwóch lat. W tym interwale serwuje czytelnikom kilkaset stron wciągającej intrygi kryminalnej, mocno osadzonej w realiach zarówno społeczno-politycznych jak i topograficznych, mnóstwo fachowych szczegółów skonsultowanych z ekspertami we wszelakich dziedzinach, cały szereg po mistrzowsku zbudowanych postaci. Jednym słowem jest to – powtórzmy – dwa lata nawału solidnie i z pazurem wykonanej roboty! A ja Pochłaniacza połknęłam w trzy dni...
Jo Nesbø przyznaje, że zanim jeszcze wydał swoją pierwszą powieść, Człowieka nietoperza, miał zamiar napisać książkę o tym, jak wygląda życie w drodze z zespołem muzycznym. Ostatecznie zdecydował się jednak pisać o tym, o czym tylko warto pisać, to jest o miłości i morderstwie. I właśnie o tych dwóch sprawach jest Syn, najnowsza publikacja norweskiego króla kryminału.
Siódmy z kolei tom cyklu powieści o komisarzu Van Veeterenie jest nietypowy. Sam tytułowy bohater wcale nie jest tym głównym, a w zagadkę kryminalną wplątany zostaje raczej w charakterze ofiary niż śledczego. Nesser pokazał w Karambolu, że jest mistrzem w konstruowaniu misternej fabuły. Jeden wypadek powoduje tu efekt śmiertelnego domina, które jest w stanie zatrzymać tylko policyjna ekipa z Maardam. Oczywiście przy wsparciu Van Veeterena.
W ramach Biblioteki Gazety Wyborczej ukazała się ostatnio książka Marka Mazzettiego CIA. Tajna wojna Ameryki. To ponad trzysta stron utrzymanych w konwencji reportażu, przykuwających uwagę czytelnika. Wiele z przytaczanych tutaj historii mogłoby stanowić scenariusz filmu sensacyjnego.
Z dużym zaciekawieniem sięgnąłem po lekturę Drogi wojownika...- zbioru opowieści zebranych przez Andrzeja Wojtasa o generale Sławomirze Petelickim. Autor książki to wieloletni dziennikarz prasowy i wydawca, a od 1992 roku redaktor naczelny miesięcznika Militarny Magazyn Specjalny Komandos. Nie zawiodłem się – kilkadziesiąt barwnych i wciągających świadectw ludzi, którym dane było spotkać generała, czyta się z wielkim zainteresowaniem. W swoich opiniach wszyscy zgodnie podkreślają nietuzinkowość postaci Petelickiego, jego charyzmę i ułańską fantazję.