© Kawiarenka Kryminalna
  • Recenzje
  • Konkursy
  • Zapowiedzi
  • Wywiady
  • Podróże
  • Relacje
  • Postacie
  • Różności

Logo Kawiarenki Kryminalnej, design: Damian Matyszczak.

  • Marta Matyszczak, Przepraszam, ja jużx nie żyję

Z nieba do piekła - Marta Guzowska, Raj

Dodał(a): Damian Matyszczak
Kategoria: Recenzje
Opublikowano: 09 maj 2019
Odsłon: 1229
Okładka Raju Marty Guzowskiej.

Marta Guzowska w nowej odsłonie! Zamiast zaproszenia na kryminalną wyprawę archeologiczną – do czego autorka przyzwyczaiła czytelników – tym razem dostajemy thriller psychologiczny. Jest to też przekorna propozycja na spędzenie długiego weekendu. W miejsce stania w kilometrowych korkach czy zapasów z grillem Guzowska poleca wizytę w tytułowym raju. Tak właśnie ochrzczona galeria handlowa otwiera podwoje, kusząc klientów niebiańskimi doznaniami i okazją do zatracenia się.

„Raj” stanowi przyczynek do rozważań nad wszechobecnym konsumpcjonizmem i kompulsywnym gromadzeniem dóbr. Szpalty lokalnych gazet pełne są przecież egzaltowanych relacji z otwarć kolejnych dyskontów, a filmy dokumentujące przepychanki i bijatyki klientów o przecenione karpie czy klapki biją rekordy oglądalności. Polacy pokochali zakupy i tłumnie nawiedzają świątynie z blachy falistej i kartongipsu. Nie uszło to uwadze Marty Guzowskiej, która postanowiła przenieść sensacyjną intrygę do wnętrz centrum handlowego.

W bliżej nieokreślonej miejscowości w Polsce przed zbliżającym się długim weekendem zostaje otwarta galeria “Raj”. Wynajęci przez inwestorów marketingowcy dwoją się i troją, by przekuć to w wydarzenie porównywalne niemal z wizytą papieża. Ich działania są skuteczne, bo bohaterowie powieści – klienci “Raju” – już bardziej podekscytowani być nie mogą. Sprawy jednak wymykają się spod kontroli. Sceneria rajska przepoczwarza się w piekielną.

Miejsce akcji ograniczone jest ściśle do przestrzeni domu handlowego. Wydarzenia poznajemy kolejno z perspektywy poszczególnych bohaterów. To ciekawy zbiór osobowości: nastolatki – Cecylia i Dorota, nadopiekuńcza matka jednej z nich – Teresa, dwóch dilerów narkotykowych – Jakub i Andriej, złodziej o ksywie Rudy i Jonasz – pracownik korporacji nadzorującej otwarcie sklepu.

Fabuła jest okrojona czasowo – pomijając okres przygotowań do otwarcia galerii, akcja zamyka się w dwudziestu czterech godzinach. Czytelnik chronologicznie jak po nitce jest prowadzony do finału, który finezyjną klamrą nawiązuje do prologu.

Ta spójna konstrukcja pozwala skupić się na najmocniej wyeksponowanym – jak przystało na thriller psychologiczny – elemencie, czyli emocjach bohaterów. Podczas lektury trudno nie zastanawiać się, jak samemu zachowałoby się, gdyby kabała, w którą wpadli klienci galerii, stała się naszym udziałem. Intryga kryminalna ma tu drugorzędne znaczenie – tożsamość sprawcy szybko wychodzi na jaw. Nie ma szeroko zakrojonego śledztwa, nikt nie dochodzi do tego, kto i dlaczego. Wszystko kręci się wokół jednego pytania – czy uwięzieni wewnątrz sklepu bohaterowie dożyją do rana?

Powieść napisana jest w czasie teraźniejszym. Guzowska przekonywająco odtwarza sposób zachowania i język współczesnych nastolatek. Cecylia jak w soczewce skupia aktualny paradygmat swego pokolenia – nie ma cię w social mediach, to nie istniejesz albo co najwyżej jesteś życiowym „przegrywem”. Gorzej wyszła kreacja mizogina i ksenofoba Andrieja, który wszystkie kobiety określa per cipa. Jego konsekwencja w tym zakresie, ale i ogólne przerysowanie z czasem robią się sztuczne i irytujące.

W “Raju” autorka stawia też pytanie o poziom bezpieczeństwa obiektów użyteczności publicznej. Wiarygodnie opisuje obchodzenie przepisów przeciwpożarowych przez inwestorów i wykonawców celem oszczędzenia paru złotych. A że nonszalancka postawa “jakoś to będzie” ma się nad Wisłą całkiem dobrze, pokazała nie tak dawno tragedia w escape roomie w Koszalinie.

Marta Guzowska znana do tej pory z kryminałów archeologicznych, spróbowała swoich sił w jakże modnym ostatnio gatunku thrillera psychologicznego. Ten skok w bok należy uznać za udany.

Marta Guzowska

“Raj”

Wydawnictwo Marginesy

Warszawa, 2019

391 s.

Damian Matyszczak
Poprzednia strona: Szpiegowski szach mat – Maciej Siembieda,Gambit Poprzednia Następna strona: Nie ma ciała, jest zbrodnia - Robert Małecki, Wada Następna
  1. Jesteś tutaj:  
  2. Strona główna
  3. Recenzje
  4. Powieść na wakacje

Popularne

  • Strona główna
  • Królowa jest tylko jedna – Agata Christie
  • Herkules Poirot
  • Lisbeth Salander
  • Pisarz, który igrał z ogniem – Stieg Larsson

Podobne

  • Panna Marple
  • Dylematy książkowego mola: e-booki, banialuki i zbuki
  • Opętanie
  • Kryminalna chemia
  • Sherlock totalny

Polecamy

  • Marta Matyszczak - Przepraszam, tu był trup
  • Marta Matyszczak, Kryminały pod psem
  • Marta Matyszczak, Kryminały z pazurem
Copyright © 2013-2025
Kawiarenka Kryminalna
Wszystkie prawa zastrzeżone
O nas Polityka prywatności Mapa strony Kontakt